Za nami upalne lato. Większość z nas złapała brązową opaleniznę, odpoczęła na wakacjach w Polsce lub zagranicą. A teraz powoli zaczynamy się przygotowywać na jesienne, długie wieczory. Pierwsze ochłodzenia już za nami – a co za tym idzie lekkie przeziębienia i obniżenie nastroju. Jak zachować zdrowie bez leków podczas tak niesprzyjającej aury? Jak zwiększyć swoją odporność?
Sposoby na poprawę odporności organizmu
Tak naprawdę o nasz układ immunologiczny powinniśmy dbać cały rok. Łatwiej nam będzie nie zachorować jesienią i zimą jeżeli latem będziemy się odpowiednio odżywiać (koniecznie korzystać z owoców i warzyw sezonowych – truskawek, malin czy polskich jabłek), nie będziemy się przemęczać, wyeliminujemy stres oraz wprowadzimy trochę ruchu do naszego życia.
Jednak doskonale wiemy, jak niektóre rzeczy są ciężkie do osiągnięcia (np. zalecenie mniej stresu, kiedy mamy problemy w pracy). Dlatego już we wrześniu czy październiku warto się zastanowić nad domowymi inhalacjami ziołami czy chodzeniem na saunę. Pomoże nam to „wypacać” toksyny oraz utrzymywać ciało w dobrej kondycji. Nie doprowadzajmy do wychłodzenia takich partii ciała jak głowa, ręce czy stopy. Wietrzmy często mieszkanie – świeże powietrze (nawet to zimne) jest o wiele lepsze dla naszego zdrowia niż to, w którym byśmy przebywali non stop nie otwierając okien.
Dodatkowo możemy suplementować się różnymi witaminami i minerałami. Dobrze jest wdrożyć do diety witaminę D – z braku słońca szybko może nam jej brakować, a niedobór organizm zasygnalizuje bardzo szybko, np. w postaci przemęczenia. Oprócz tego warto zaopatrzyć się w witaminę C, która pomaga wzmacniać odporność. Na rynku znajdziemy mnóstwo specyfików przygotowanych właśnie na jesień.
Zdrowie bez leków – rozgrzewające herbatki
Dobrym pomysłem jest picie rozgrzewających herbat z różnymi dodatkami. Nie ma nic lepszego niż gorący napój, który sprawi, że będzie nam ciepło od środka, gdy za oknem szaleje wiatr, deszcz czy może nawet już śnieg.
Pierwszym dodatkiem, o jakim najczęściej myślimy, jest cytryna. Jednak by przyniosła ona nam pozytywny skutek, powinna zostać wyciśnięta dopiero wtedy, gdy herbata będzie mieć około 45 stopni Celsjusza (nie więcej!). My, Polacy, uwielbiamy także herbatę z miodem. Jednak zainwestujmy w ten dobrej jakości – z prawdziwej pasieki, najlepiej lipowy czy też gryczany. Sztuczne miody ze sklepu to niestety sama chemia.
Coraz częściej przekonujemy się także do herbaty z imbirem. Wystarczy już kilka plasterków, by aromat wydobywający się z korzenia tej rośliny zdominował smak naparu. Jest to świetny sposób na szybkie rozgrzanie, jednak dodawajmy plasterki stopniowo – dla niektórych imbir może mieć zbyt ostry posmak.
Zdrowie bez leków jest możliwe – wiele osób stosujących różne metody wspomagania organizmu omija szerokim łukiem lekarza, jeżeli chodzi o przeziębienia czy grypę. Jest to dobre dla naszego zdrowia, szczególnie, że zbyt częste ratowanie się antybiotykami wyrządza więcej szkody niż pożytku.
